Trening siłowy kobiet – wstęp

Z pewnego powodu, który niebawem przybliżę, kobiety boją się trenować siłowo. Ciekawszy od tego powodu jest fakt, że strach przed nim jest na tyle duży, że zapominają o wszystkich pozostałych aspektach wysiłku fizycznego, które niewątpliwie ułatwiają wszystkie czynności życia codziennego.

Otóż nadrzędnym celem treningu siłowego jest poprawa siły i zwiększenie masy mięśniowej. Wiemy również, że nawet niewielki wzrost masy mięśniowej przekłada się na poprawę kobiecego wyglądu i kobiecych kształtów.

Dlaczego kobiety unikają treningu siłowego?

Trening oporowy nie tylko pomaga zachować masę mięśniową w trakcie diety, ale w pewnych sprzyjających okolicznościach, może ją nawet zwiększyć, a tym samym przyspieszyć proces spalania tkanki tłuszczowej. W ostatnich latach zrozumieliśmy, że spadek masy mięśniowej związany z wiekiem może być fatalny w skutkach.

Poprawnie wykonany trening siłowy z kolei, w eskorcie zbilansowanej diety, może nas przed tym skutecznie uchronić, a tym samym być kluczem do zachowania szeroko pojętego zdrowia, a także istotnej poprawy jakości życia.

Pomijając ogromne benefity treningu siłowego kobiet, bardzo często spotykamy się z pewnymi oporami. Kobiety z reguły w ogóle nie chcą podnosić ciężarów, a jeśli już to robią, to podnoszone ciężary są na tyle małe, że kompletnie nie stanowią dla nich wyzwania.

Głównym powodem takiego scenariusza jest fakt, że kobiety paraliżuje strach przed nadmierną muskulaturą. Powyższe nieporozumienie jest kreowane poprzez zdjęcia zawodniczek branży fitness, nierzadko będących na środkach dopingujących.

Dlaczego kobiety nie muszą bać się przyrostów mięśni

Rzeczywistość natomiast wygląda tak, że względnie niski poziom testosteronu skutecznie broni kobiety przed takim scenariuszem.

Większość badań na niewytrenowanych kobietach wykazała, że przyrosty masy mięśniowej wynoszą 3–4 lbs (ok. 1,4–1,8 kg) na przestrzeni pierwszych 6 miesięcy treningów.

Z drugiej strony, mężczyźni z kilkunastokrotnie wyższym poziomem testosteronu niż kobiety, na treningach robią wszystko co w ich mocy, aby chociaż przybliżyć się do oczekiwanego rozmiaru, co w rezultacie nigdy się nie wydarzy, tym bardziej nie wydarzy się to w przypadku kobiet, które nie stosują środków dopingujących.

 

Wnioski niech każdy wyciągnie samodzielnie. 

 

Jeśli na masie błądzisz jak dziecko we mgle, a na redukcji nie masz pewności, czy wszystko idzie w dobrym tempie, wypełnij formularz, a osobiście Cię pokieruję w drodze do wymarzonej sylwetki. albo chociaż w jej pobliżu.